Już od jakiegoś czasu szukałam motywacji i kogoś kto mógłby być moją inspiracją. Zaczęło się od koleżanki, którą poznałam na studiach. Otóż ma fioła na punkcie odchudzania, zdrowego odżywiania, a nawet głodówki. Ale to dzięki niej zaczęłam ćwiczyć. Początkowo Vacu Line - 10 wejść. Stosunkowo nic się nie zmieniło w moim ciele, zrzuciłam ok. 1,5 kg i w małym stopniu zmniejszył mi się cellulit - pomyślałam: zawsze coś. Myślę, że gdybym dorzuciła do tego dietę efekty byłyby bardziej widoczne, ale niestety pokusiłam się o kupienie promocyjnego karnetu z Grouponu, a co z tym idzie musiałam dojeżdżać, co zajmowało mi ok. 40min. Samo to kusiło mnie żeby zjeść coś na szybko, jakieś chipsy, batonik (o promocja w Żabce "3 Papity za niecałe 2zł - ślinka cieknie!..biorę). Takim sposobem przybrałam nieco na wadze. Wakacyjna waga i taka, która naprawdę mi odpowiadała - 55kg, obecnie 58-59. Wydaje się mało, a jednak ja widzę znaczną różnice w postaci cellulitu ii oponki na brzuchu. Postanowiłam ten cellulit zredukować w jakimś stopniu, a brzuszek ładnie sobie wyrobić, a nadchodząca wiosna buduje mnie do tego by ćwiczyć.. W ubiegłym tygodniu robiłam brzuszki i to w sporych ilościach i coś się już zmieniło. Od tego tygodnia zaczęłam poważnie ćwiczyć i zdrowo się odżywiać, oczywiście nie odstawiając wszystkiego, wszystko jest dla ludzi.
Poniedziałek - bardzo krótki trening z MelB, niestety zrobiony nie do końca, gdyż współlokatorka wróciła z zajęć i najnormalniej w świecie wstydzę się przed nią wymachiwać nogami i rękami. --->http://www.youtube.com/watch?v=wyRaOUbibG0
Wtorek - Skalpel Ewy Chodakowskiej (meeega wycisk jak dla początkujących. Jest to ok. 40 min treningu, na każdą partię ciała)---->http://www.youtube.com/watch?v=j_iRGMFgRfo oraz 10- minutowy trening brzucha z MelB. ---->http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI0
Ponadto w poniedziałek idę wykupić karnet na siłownie, ćwiczenia na sucho w końcu się znudzą.. ;)
A oto obecny wygląd mojego brzucha. Tak więc mam nad czym pracować.
A Wy jak walczycie z uciążliwą oponką, zbędnymi kilogramami i cellulitem ? Chętnie posłucham Waszych rad.
Pozdrawiam, O.
Witaj Kochana,
OdpowiedzUsuńbędę na pewno zaglądała do Ciebie regularnie i trzymała kciuki za Twoje postępy
ja także trenuję z Ewą, moje postępy możesz zobaczyć na jednym z blogów które prowadzę
z cellulitem walczę aktualnie za pomocą rollmasażu (polecam!) i kremu Eveline :)
Ooo rollmasaż działa ? Akurat w pobliskiej siłowni, do której chcę kupić karnet jest promocja na to ;). Tak więc na pewno się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że zaczęłaś ćwiczyć:) ja w sumie mam podobny brzuch:) jeszcze dziś wieczorem czeka na mnie skalpel :p
OdpowiedzUsuńNie mam wyboru. Jak siadam, to robią mi się okrutne wałeczki, z resztą widzę to przy ćwiczeniach. Ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuń"one love jest dla Ciebie jeśli słuchasz muzyki reggae" :)) Ja żyję reggae :) chociaż ostatnimi czasy wszystko toczy się wokół rocka, nigdy o reggae nie zapominam, wiele zawdzięczam muzyce, artystom, tekstom, to ta muzyka nauczyła mnie pozytywnie myśleć gdy zapomniałam jak się to robi :)
OdpowiedzUsuńMnie ta muzyka również pozytywnie nastraja :)
UsuńDobrrze ,że znalazłaś osobe ,która Cię motywuję. O włosach zrobię nie długo osobny post i tam znajdziesz wszystkie odpowiedzi na swoje pytania;) na pewno pojawi sie w przyszłym tygodniu;)
OdpowiedzUsuńNie widzę u Ciebie okienka z dodawaniem bloga do obserwowanych:(
UsuńBardzo się cieszę, czekam z niecierpliwością :)..
UsuńJuż jest - chyba :D.. Jestem początkującą bloggerką i mało wiem ;>
Na pewno sobie poradzisz kochana i będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńTylko nie bierz wzoru z koleżanki która robi głodowki - to najgorsze co możesz zrobić.
Dziękuję za słowa otuchy :).
UsuńPrzykładu z koleżanki na pewno brać nie będę - za bardzo lubię jeść ..
:)
Ja także mam w planach zapisać się na siłownię, ale szybciej jednak chyba zacznę biegać :) Odpisałam Tobie na komentarze na moim blogu :) Czekam na okienko na Twoim blogu, zebym mogła dodać Cię do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńNie mam możliwości by cały czas ćwiczyć w domu, zbyt krępuje mnie współlokatorka, więc siłownia będzie świetnym wyjściem :)
UsuńJuż zaglądam i dziękuję :)
Ćwiczenia, dieta i pozytywne nastawienie, bez tego ani rusz :) Trzymam kciuki za Ciebie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo miło z Twojej strony :)
UsuńMel B. zdecydowanie daje niezły wycisk! Filmiki i ćwiczenia są krótkie, ale intensywne. Sama właśnie zmagam się drugi dzień z zakwasami w nogach po jej 10 minutowym zestawie na nogi ;)
OdpowiedzUsuńI nie jest tak nudna jak Ewka, bynajmniej mi się tak wydaje :)
UsuńO tak, zgadzam się :) Zobaczyłam sporą różnicę w sposobie prowadzenia ćwiczeń przez obie panie :)
Usuńteż bym chciała wziąśc sie wreszcie za siebie, życzę wytrwałości!:)
OdpowiedzUsuń